Pewniak w zakładach bukmacherskich

hernadez

Na pewno to po niedzieli jest poniedziałek, po zimie jest wiosna. Może jeszcze na pewno Robert Lewandowski strzeli gola w następnym meczu 😉 Jednak w zakładach bukmacherskich panuje przekonanie, że są typy które nie na 100% ale na 124% „muszą wejść”. Nazywamy je tzw. pewniakami i są jednym z najniebezpieczniejszych zjawisk które mogą spowodować rozwalenie naszego budżetu.

Co to jest pewniak?

Pewniak to pojęcie, które panuje wśród amatorów zakładów bukmacherskich, najczęściej z kursem poniżej 1,20 które zdaniem gracza „nie ma prawa nie wejść”. No bo jak Manchester City może przegrać w pucharze z jakąś drużyną z klasy niżej?

No bo jak numer 1 rankingu ATP może przegrać z jakimś pasterzem ze 167 miejsca?

Jak widać, może… Dodajmy jeszcze do tego takie zdarzenia na „tasiemce” i mamy efekt… Sami odpowiedzcie sobie jak po takim kuponie 😉

Czy granie pewniaków jest opłacalne?

Nie! Nie jest i już poniekąd wcześniej trochę o tym napisałem. Musimy sobie uświadomić, że takie wydarzenia gdy underdog niczym Dawid w biblijnym pojedynku z Goliatem wygrywa, zdarzają się stosunkowo często. Tworząc popularną „tasiemkę z pewniaczkami” narażamy się, że ten „jeden mecz nam nie wejdzie :(„. Dodając do tego kwestie chęci szybkiego odrobienia strat, możemy szybko zacząć jadać kamienie na obiad z powodu braku środków do życia. Bo przecież to był pewniak!

Po co gra się pewniaki?

Pewniaki grają najczęściej amatorzy zakładów bukmacherskich w myśl „Zarobku bez zbędnego ryzyka”. Jeżeli chcesz regularnie zarabiać na zakładach bukmacherskich to musisz wystrzec grania pewniaków a najlepiej wyeliminować to pojęcie ze swojego słownika.

Zmień swoje słownictwo a zmienisz swoje życie.

Pewniaki również gra się aby zniwelować wpływ podatku obrotowego 12% u Polskich bukmacherów. Amatorzy zakładów również dzięki pewniakom chcą zwiększyć wygraną ze swojego kuponu no bo przecież „dam Real, Barcelone i Bayern jeszcze na podbicie bo z 5 zł 100 tysięcy to jednak trochę za mało. Na lambo trochę zabraknie”.

Czy bukmacherzy promują granie pewniaków?

Ojjjjjj! I to bardzo. Często możemy zauważyć na głównych stronach bukmacherów gotowe kupony złożone z samych „pewniaczków”. Wystarczy tylko wpisać stawkę (najlepiej za całość pieniędzy którą mamy na koncie) i już możemy cieszyć się prestiżowym kuponem. No bo czy zestaw: Manchester United, Manchester City, Liverpool, Real, Barcelona i Bayern na kuponie, to nie wygląda pewnie jak lokata w banku? 😉

Podsumowanie

Granie pewniaków to prosta i niewyboista droga do BANKRUCTWA. Musisz wiedzieć, że zawodowi gracze rzadko grają kursy poniżej 1,50. Możliwość znalezienia valuebeta w kursie poniżej 1,50 jest bardzo trudna. Ucz się więc od nich!

Bo jak uczyć się grać w piłkę to od Lewandowskiego a nie od trzecioligowca. Bo jak uczyć się inwestowania to od Warrena Buffeta a nie od „ludzi z ulicy”.

Aby odrobić stratę stawki, grając kursy 1.03, musimy wygrać 33 razy pod rząd. Jakie jest prawdopodobieństwo, że się uda? 😉

Dodaj komentarz

Imię*
Email*
Url
Treść komentarza*

Możesz używać kodu HTML w treści: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>